To już nie tylko zabawa w podjazd wyciągiem i emocjonujący zjazd po wygładzonym stoku. Ta forma narciarstwa, to poleganie na sobie i swoisty powrót do prawdziwych początków pokonywania śniegu w nartach. Na trasach biegowych nie ma wyciągów, a cały dystans pokonywany jest bez wspomagania insfrastrukturą techniczną.
Cross-country zaliczane do jednej z dyscyplin narciarstwa klasycznego jest rzeczywiście najbardziej naturalnym i podstawowym sposobem poruszania się po śniegu. Praktykowane już około 600 r. p.n.e. na terenie dzisiejszych Chin z użytecznej metody transportu przerodziło się w sport (jest dyscypliną olimpijską i częścią dwuboju zimowego) i popularną aktywność narciarską uprawiną w kurortach.
Co można uznać za największą zaletę narciarstwa biegowego? Nie trzeba być profesjonalnym narciarzem aby z powodzenie poruszać się po trasach biegowych. Nie trzeba też korzystać z pomocy instruktora w tak szerokim zakresie jak przy nauce znacznie niebezpieczniejszych zjazdów po stokach. Nad tą techniką jazdy łatwiej zapanować, łatwiej się zrelaksować i podjąć decyzję o kolejnym manewrze; jednocześnie trudniej o urazy i stłuczki z pozostałymi narciarzami na torze.
Narty biegowe to świetny sposób na podziwianie górskich uroków w tempie, które jest odpowiednie do zdolności oknkretnej osoby.
Gdzie na biegi?
W Dolomitach najbardziej spektakularne trasy biegowe znajdują się na Kronplatzu (200 km) i w dolinie Val Gardena (117 km tras).